Co Wydajemy

Steve ceni sobie dobrą książkę, a nie dobry gatunek. Co to oznacza dla Ciebie? Dokładnie to, abyś skupił się na książce, a nie na gatunku, w który będzie się wpasowywała. Dla przykładu, co byś sobie pomyślał jako wydawca, gdyby trafił w Twoje ręce oryginalny rękopis Mistrza i Małgorzaty Bułhakowa, a sam Bułhakow napisałby Tobie w mailu (niech nasza wyobraźnia nie zna granic), iż ma do zaoferowania powieść romantyczną? Czyżby arcydzieło Bułhakowa mogło zostać porównane do Pulitzerowej Przeminęło z Wiatrem ślicznej Margaret Mitchell? Poncjusz Piłat i Jeszua, twórczy pobyt samego Szatana w radzieckiej Moskwie, spotkanie trzeciego stopnia z tramwajem, gubiące się głowy, gadające koty i wreszcie niesatysfakcjonująca miłość między pacjentem szpitala psychiatrycznego a znudzoną życiem poplecznicką pana Diabła – właśnie TAKICH książek szukamy!

Wysyłając nam swój manuskrypt, postaraj się przysposobić poniższe sześć Reguł Steve’a:
Niech świat runie do siódmej strony Twojej książki.
Po tym czasie powinniśmy pokochać lub znienawidzić Twoje dzieło.
Niech jeden wątek zrodzi tysiąc, które porwą i już nie wypuszczą.
Czyżby białe naprawdę mogło być czarne, a może jednak żółte?
Kelner z drugiej strony książki pojawiający się na jej końcu jako multimiliarder?
Zachwyca, onieśmiela, zjada żywcem, nie zostawia suchej nitki, łamie ducha.